Owady czyli kolejne Makro

Home  /  Zdjęcia dzieci   /  Owady czyli kolejne Makro

Owady czyli kolejne Makro

Ultra makro

No i znów przyroda mnie wezwała, to jak nałóg 🙂 Brakuje mi większej regulacji przesłony, żeby uzyskać większą głębię ostrości, ale tego na razie nie przeszkoczę.

Najważniejsze w zdjęciach makro to złapać ostrość w odpowiednim miejscu, co graniczy nieraz z cudem przy ruchliwości owadów, trzęsących się rękach i powiewach wiatru 🙂

Możnaby ze statywem, ale to znacznie ograniczy poruszanie aparatem za przemieszczającymi się robalami. Musicie wiedzieć, że przy takim zbliżeniu, nawet milimetry się liczą, żeby trafić dobrze z ostrością.

Żeby poprawić czas, tzn. żeby był na tyle krótki, żeby można było zrobić zdjęcie z ręki, można użyć lampy. Potrzebny dyfuzor, można kupić, ja mam zrobiony naprędce z kartonu. Chodzi o to, żeby przysłonić nieco zwykłą  wbudowaną lampę.[nggallery id=45]

NAPISZ KOMENTARZ