Sesja noworodkowa Filipka
Filipek miał równo 14 dni, kiedy przybył do mnie na sesję, także jak najbardziej noworodkowo było 🙂 Maluszek spał tylko na początku, ale to wcale nie przeszkodziło nam w pracy, bo dobrze się dogadaliśmy 🙂 Mamie Filipka nie podobają się za bardzo kokony i świetnie się złożyło, bo i ja za nimi wcale nie przepadam i wolę bardziej naturalne ujęcia słodkich maluszków, które pokazują ich urocze ciałka 🙂 Filipkowi towarzyszył starszy brat Oskar, który też fajnie pokazał się na zdjęciach, wspólne ich ujęcia są fantastyczne 🙂
Nawet Rodzice dali się skusić na zdjęcia rodzinne, toteż wyszła z tego wspaniała pamiątka. Bardzo lubię ostatnio rodzinne zdjęcia noworodkowe, z nową lampą dużo łatwiej mi je wykonywać, a efekty są super, nie tylko technicznie, ale przede wszystkim emocjonalnie! Dziękuję całej Rodzinie za współpracę, świetne zdjęcia i możliwość ich pokazania 🙂